9 marca 2008

Myzyka - co mi w duszy gra (Enya)




Myślę, że wiele osób zna Eny'ę z wykonywanych przez nią utworów. Może warto dowiedzieć się czegoś więcej? To co tu napiszę jej fani z pewnością znają jak elementarz, ale chciałabym, by i pozostali jej słuchacze mogli poznać ją troszkę lepiej.


Enya Brennan, czyli Eithne Patricia Ni Bhraonain pochodzi z Irlandii. Jej imię wywodzi sie od imienia celtyckiej bogini. Pochodzi z katolickiej i bardzo muzykalnej rodziny. Swoje pierwsze słowa wypowiadała w języku celtyckim. Po trzech latach zaczęła naukę angielskiego. Od najmłodszych lat występowała razem z rodzeństwem, których ma ośmioro, w zespołach folkowych. Mając 19 lat weszła w skład rodzinnego zespołu Clannad. Jako, że posiadła umiejętność gry na fortepianie, w zespole nie tylko śpiewała, ale także posługiwała się tym instrumentem. Dzięki zastosowaniu prócz tradycyjnych, również starych instrumentów zespół ten prezentował zupełnie inne brzmienie. Pierwszy raz Enya pojawiła się w telewizji w 1980r.
Po dwóch latach Enya odeszła, by zająć się komponowaniem muzyki filmowej. W tej dziedzinie odniosła swoje pierwsze sukcesy. Ścieżkę dźwiękową do dokumentalnego serialu BBC "Celtowie" nagrywała ok. 10 miesięcy, gdyż wszystkie partie instrumentalne i wokalne dopracowywała w najdrobniejszych szczegółach sama. Efekt jej pracy został doceniony i znalazł się na płycie "Enya", która to wyniosła ją na sam szczyt irlandzkich list przebojów. To był początek trwających do dziś sukcesów. Pierwszy jej solowy album "Watermark" (1988) został sprzedany w 10 mln egzemplarzy i uzyskał tytuł Platynowej Płyty w 14 krajach. Z tego albumu pochodzi świetny utwór "Orinoco Flow". Za swoją następna płytę "Shepherd Moons" (1991) Enya została uhonorowana nagrodą Grammy. Kolejna płyta pojawiła się dopiero po czterech latach. "The Memory of Trees" (1995) znów był wielkim sukcesem, a jego autorka otrzymała drugą nagrodę Grammy.
W 1997r. jej wierni słuchacze otrzymali wspaniałą kolekcję najlepszych utworów zatytułowaną "Paint the Sky with Stars". Prócz nich zawierała ona dwa nowe: "Only If" oraz tytułowy "Paint the Sky with Stars".
Płyty Eny'i pojawiają się w kilkuletnich odstępach, ale myślę, że jest to z korzyścią dla nich samych oraz dla wielbicieli jej nastrojowych utworów.
Na następny album musieliśmy czekać aż kolejnych 5 lat. W roku 2000 ukazał się album "A Day Without Rain" z pięknym utworem "Only Time", który ilustrował muzycznie materiały z tragicznych wydarzeń w USA 11 września 2001r. W tym też roku dwa jej utwory ("May It Be" i "I Desire") trafiły na ścieżkę dźwiękową filmu "Władca Pierścieni - Drużyna Pierścienia". Pierwsza z nich została nawet nominowana do Oscara.

Najnowszy jej album to z pewnością już znany "Amarantine" (2005) nad którym pracowała dwa lata. Jak sama mówi, zatytułowała go właśnie z ten sposób, gdyż słowo to oznacza w języku poezji nieprzemijający, wiecznie piękny kwiat. Taka jest właśnie Enya, jak kwiat, którego czar będzie trwał wiecznie.
Jej muzyka zaliczana jest do gatunku new age. Do tej pory otrzymała wiele nagród i wyróżnień, m.in.: nagrody World Music Awards 2001 w kategoriach: wykonawca irlandzki, sprzedający najwięcej płyt i New Age, w 2002 r. powtórzyła sukces sprzed roku, dodając nagrodę w kategorii najlepiej sprzedającej się artystki. W 2006 znów została uznana za najlepszego wykonawcę irlandzkiego. O wszystkich jej nominacjach, wyróżnieniach i nagrodach możecie przeczytać tutaj. Enya jest obok U2 najpopularniejszym irlandzkim wykonawcą, a na całym świecie jej płyty kupiło już ponad 50 mln osób.
Oficjalna strona Eny'i to http://www.enya.com/ Warto tam zajrzeć, choćby ze względu na bardzo ciekawe rozwiązania graficzne no i oczywiście sporo informacji na jej temat.

A teraz kilka słów o Eny'i prywatnie. Jej imię to fonetyczna pisownia prawdziwego imienia - Eithne. Od 1997 roku mieszka w zamku w Killney, dzielnicy Dublina. Nadała mu nazwę Manderley. Zbudowany jest w stylu wiktoriańskim. Niedaleko mieszka lider irlandzkiego zespołu "U2". Enya jest katoliczką. Uwielbia koty, szampana i białe wino. Ulubionym jej kompozytorem jest Siergiej Rachmaninow, a książka do której wraca to "Władca Pierścieni" Tolkiena.
Z rodziną i przyjaciółmi Enya porozumiewa się w swoim ojczystym języku, irlandzkim. Chciała zostać nauczycielką muzyki, lecz nie żałuje, że nią nie została. Kocha koncerty, kontakt z ludźmi. Bardzo cenne są dla niej opinie swoich słuchaczy na temat każdej nowej płyty. Nie jest niedostępną "gwiazdą". Mimo sukcesów jakie odnosi pozostała osobą skromną, nie zabiegającą o rozgłos. Wyraża siebie poprzez swoją muzykę, toteż poświęca jej wiele czasu, komponując, czy pracując w studiu. Gdy tworzy, zapomina o całym świecie. Daje się ponieść melodii. Efekty tego nieraz ją zaskakują. Swój wolny czas, którego nie ma za wiele lubi spędzać w samotności, siedząc w ciszy. Interesuje ją, jak odbierane są utwory, które pisze. Cieszy się, gdy ludzie sami interpretują je na swój sposób. Inspiracje do nich czerpie z różnych źródeł, miedzy innymi z czasów dzieciństwa, które wspomina z wielkim wzruszeniem.
Teksty Eny'i pisane są w różnych językach, bo angielski nie zawsze komponuje się jej z melodią. Sama przyznaje, że kocha dźwięk łacińskich słów od dziecka, gdyż już wtedy śpiewała pieśni w tym języku.
Na co dzień nie nakłada makijażu. Stosuje go jedynie, gdy nagrywa video i ma sesję zdjęciową do okładek swoich płyt.


Enya nazywana jest "celtycką syreną", gdyż podobnie jak i one, ma w głosie ten czar. Jeśli raz zostanie rzucony, trudno się spod jego władzy wyzwolić. Muzyka Eny'i posiada swój specyficzny klimat, który sprawia, że słuchając jej wspaniale się relaksujemy, a wyobraźnia podsuwa nam czasem nieco mroczne obrazy ze świata legend i baśni. Możemy oderwać się nieco od szarości dnia codziennego, zapomnieć o problemach i prowadzeni przez piękną przewodniczkę wyruszyć w dalekie, nieznane miejsca .
Na mnie, delikatny, łagodnie unoszący się na fali dźwięków głos Eny'i ma bardzo pozytywne działanie. Powoduje, że myśli stają się uporządkowane, a umysł jasny i spokojny. Takie wyciszenie pomaga mi szczególnie wieczorem przed snem. Świetną wizualizacją jej muzyki są teledyski. Przeważają w nich elementy natury, takie jak: kwiaty, chmury, deszcz, morze i ... kosmos. Te nierealne, ale jakże piękne obrazy wywołują jakąś melancholię, nostalgię za czymś co nieuchwytne, nierzeczywiste. To jakbyśmy ujrzeli swoje marzenia namalowane sprawną ręką artysty, który rozpościera przed nami cały wachlarz subtelnych uczuć, emocji i doznań.
Muzyka Eny'i to niezwykła uczta dla uszu, oczu, ale i duszy. Wszystkich, którzy ulegli już jej urokowi nie muszę zachęcać, natomiast tych, którzy jej jeszcze nie znają zapraszam na pierwsze z nią spotkanie.

Elementy graficzne oraz informacje z życia prywatnego Eny'i pochodzą m.in. ze strony jej poświęconej - http://enya.freehostia.com/index_pl.html

Enya - "Only Time"




Enya - May it be"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz