11 października 2009

Pałac Staniszów (Dolny Śląsk)

Podczas tegorocznych wakacji, w pochmurny, deszczowy dzień, by mimo niesprzyjającej pogody zobaczyć interesujące miejsce wybrałam się do Staniszowa. Wcześniej znalazłam informację, że właśnie tutaj stoi pałac, otoczony pięknym parkiem. Postanowiłam go zobaczyć. Miałam nadzieję, że deszcz przestanie padać, wyjdzie słońce i świat stanie się bardziej kolorowy. Niestety, nic takiego się nie stało... Wkrótce stałam przed bramą wejściową pałacu:

Spod parasola, chroniąc obiektyw aparatu przed wilgocią zdołałam zrobić kilka zdjęć. Przy słonecznej pogodzie zdjęcia byłyby z pewnością o wiele lepsze, no ale cóż, na aurę nie mamy wpływu. Zdaję sobie sprawę z faktu, że wielu z Was woli ogladać zdjęcia niż czytać przykładowo o historii opisywanego obiektu, ale myślę, że trochę informacji nie zaszkodzi. Chciałabym, by te nasze wspólne podróże były nie tylko miłe, interesujące, ale i odrobinę poszerzające wiedzę o takich właśnie perełkach, których w Polsce mamy bardzo wiele. Teraz proszę o chwilę skupienia swojej uwagi na kilku faktach, dotyczących jednej z takich właśnie perełek Dolnego Śląska.

Staniszów to wieś rycerska, leżąca w Kotlinie Jeleniogórskiej, w odległości kilku kilometrów od Karpacza i Szklarskiej Poręby. Jego historia sięga XIV w. Właścicielami trzech tutejszych majątków byli przedstawiciele młodszej linii rodu saksońskich książąt Reuss. Najbardziej reprezentacyjnym z nich był ten w Staniszowie Górnym toteż aż do końca II wojny światowej pełnił on funkcję ich rezydencji rodowej.

Prawdopodobnym jest, że już w drugiej poł. XVI w. istniała tutaj budowla, która ponad sto lat później została rozbudowana w piękną barokową rezydencję. W latach 1784 - 1787 dokonał tego książę Heinrich von Reuss. Rozbudował pałac, otaczając go pięknym parkiem krajobrazowym, który wraz z lasami zajmował powierzchnię 194 ha. Za zmianami zewnętrznymi w parze szły także i zmiany w wystroju wnętrz. W tym czasie była to jedna z ładniejszych posiadłości położonych w Kotlinie Jeleniogórskiej.

Książę zadbał również o rozbudowę parku, któremu nadano styl angielski. Przy jego tworzeniu pracowali specjaliści o wysokich kwalifikacjach i bogatej wiedzy. Wiele z powstałych w tym czasie na terenie Sudetów kompleksów parkowych, lata świetności ma za sobą z powodu braku dostatecznej pielęgnacji i opieki. Park w Staniszowie Górnym jestem jednym z nielicznych tego typu obiektów, zachowanych do dziś w tak dobrym stanie. W 1816 r. podczas swego pobytu na Dolnym Śląsku gościem pałacu była Izabela Czartoryska. Tak oto wypowiadała się na temat Staniszowa: „ ...a później wybraliśmy się do Staniszowa. Wieś ta stanowi własność hrabiego Reuss, ten sam gust, który podziwialiśmy w Grodnej, znaleźliśmy tutaj. Przyroda tu piękna, położenie zachwycające."

Późnobarokowy pałac zbudowany został na planie prostokąta jako budowla dwukondygnacyjna. W połowie XIX w. rozpoczęła się jego przebudowa. Dodano mu dwa skrzydła. Oddzielony od Głównego Pałacu , nie tak dawno zrekonstruowanym ogrodem w stylu francuskim stoi klasycystyczny "Dom Kawalera" Z daleka widoczny jest on dzięki wieńczącej go wieży z dzwonnicą i zegarem. Równolegle do budynku głównego postawiono oficynę, której charakterystyczną częścią jest ośmioboczna wieża. Mimo to, iż staniszowska posiadłość znajdowała się w rękach prywatnych, nie była zamknięta dla tych, którzy chcieli nacieszyć oczy tak urokliwym miejscem. Staniszów uznawany był za najpiękniejszą wioskę w Kotlinie Jeleniogórskiej. Przyczyniły się do tego zarówno jej położenie jak i troska mieszkańców o otoczenie swoich domostw.

Po zakończeniu drugiej wojny światowej pałac pełnił funkcję domu wypoczynkowego, a następnie ośrodka szkoleniowego straży pożarnej. Obecnie w pałacu mieści się prywatny hotel o wysokim poziomie usług oraz restauracja. Obiekt jak i piękny park nadal budzą zainteresowanie licznie odwiedzających je wycieczek i turystów indywidualnych.

A teraz kilka zrobionych przeze mnie fotografii. Oto fasada Pałacu Staniszów. Od południowej strony dobudowana część, pełniąca obecnie funkcję Sali Balowej. Pokryta jest płaskim dachem, który może być tarasem widokowym.

Postanowiłam pójść stroną północną, pomiędzy budynkiem a stawem. Rozdziela je kamienny mur.

W stawie przeglądają się zabudowania folwarku.

Od wschodu pałac wygląda bardziej okazale.

Malowniczą fontannę otaczają piękne kompozycje kwiatowe.

Można usiąść pod parasolem i podziwiać cudne tarasy różane oraz tak bujną w tym miejscu, różnego pokroju i koloru, roślinność.

Idąc dalej brzegiem stawu, napotykałam takie oto urokliwe miejsca:

Jakże piękna jest ta różnorodna roślinność...

Z bliska widoczne są szczegóły misternej ich budowy, co sprawia, że czasem skromny kwiat ukazuje nam się z zupełnie innej strony.

Spacerując pustymi alejkami, przyglądałam się pięknym, rosłym drzewom. Jedne z największych to m.in. dąb szypułkowy (480 cm w obwodzie) i świerk pospolity (390 cm obwodu).

Po niecałej godzince spaceru alejka poprowadziła mnie znów w kierunku pałacu.

Zatrzymałam się chwilę przy rzeźbie "Kleopatra z niewolnikiem" - Wiliama Wetmore Story, która została tutaj przeniesiona sprzed dawnej wytwórni likieru Stonsdorfer w Jeleniej Górze.

Następnie kroki swe skierowałam w stronę pałacu, by przyjrzeć się z bliska jego południowo-wschodniej elewacji.

Zwracając się w lewo, dostrzegamy wejście do wspomnianej na początku mego spaceru po przypałacowym terenie, krytej dachem mansardowym przybudówki, w której obecnie mieści się Sala Balowa.

Sala Balowa

W jej oknach przegląda się neoklasycystyczny Dom Kawalera.

Swój obecny kształt zyskał po przebudowie w 1818 r. Początkowo był to jednokondygnacyjny, kryty dachem mansardowym budynek, z wieżą. Mieściła się w nim powozownia. W 2007 r. został podniesiony z ruiny.

Obecnie znajduje się w nim sześć stylowo urządzonych pokoi. Pomiędzy Pałacem Głównym a Domem Kawalera zrekonstruowano piękny ogród w stylu francuskim.

Pałacowy hotel cieszy się dużym zainteresowaniem. Oferuje swoim gościom luksusowo wyposażone pokoje, z których każdy ma swój indywidualny charakter, zgodny stylistycznie z barokowym wystrojem całości. Tak więc są pokoje na każdą porę roku, czy też znak zodiaku. W każdym z nich odnajdziemy atmosferę dawnej siedziby arystokratycznych właścicieli pałacu.

Hotel Staniszów - pokój 1 jpgHotel Staniszów - pokój 3 jpgHotel Staniszów - pokój 2

Zachwycają także starannie odrestaurowane sale kominkowe, w których znajdują się: restauracja, bar i kawiarnia.

Restauracja

To miejsce wspaniale nadaje się do spędzenia zarówno romantycznego wypadu we dwoje, jak i zorganizowania konferencji, szkolenia, czy też spotkania biznesowego

Od 2004 r. w Pałacu Staniszów działa Fundacja Forum Staniszów, której celem jest propagowanie współczesnej kultury i sztuki związanej z szeroko pojętym regionem Karkonoszy. Odbywają się tutaj wystawy prac malarzy, rzeźbiarzy, grafików i ceramików, a także koncerty muzyczne. Pałac w Staniszowie jest częścią kompleksu "Dolina zamków i ogrodów" obejmującego najcenniejsze zabytki architektury zamkowej i pałacowej oraz założeń krajobrazowych okolic Jeleniej Góry. Trwają również zabiegi o wpisanie tego kompleksu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Staniszowski pałac "zagrał" w serialu Telewizji Polskiej p.t. "Tajemnica twierdzy szyfrów".

To miejsce jest wspaniałą oazą ciszy i spokoju.

Każdy zmęczony na ciele i duszy człowiek znajdzie tutaj dla siebie kącik, w którym odpocznie, zregeneruje swoje siły. Przyjedź więc do Staniszowa, zanurz się w zieleni parku, zajrzyj w taflę stawu, w którym tak pięknie przegląda się niebo i płynące po nim malownicze obłoczki, a może usiądź na ławeczce wśród pachnących kwiatów, wsłuchaj się w delikatny szmer fontanny a poczujesz, że warto czasem przystanąć, by z nowymi siłami móc ruszyć dalej..

Konkretne informacje na temat Hotelu w Pałacu Staniszów znajdziecie tutaj.

Zdjęcia pokoi, restauracji i Sali Balowej pochodzą ze strony http://www.rezerwuje.pl/hotel/Jelenia_Gora/Palac_Staniszow/galeria