7 listopada 2008

Wisła - Beskidzki Piknik Country

Dziś chcę napisać kilka słów o imprezie, która co roku ściąga do Wisły ludzi zakochanych w muzyce country i motorach. Już na stałe wpisała się ona do letniego kalendarza wydarzeń kulturalnych Perły Beskidów. Mowa o Pikniku Country.

Muzyka country powstała w USA na początku XX w. z połączenia folku i bluesa. Jej stolicą jest Nashville w stanie Tennessee. Charakterystyczne dla niej instrumentarium to: gitara akustyczna, skrzypce i perkusja oraz harmonijka ustna, banjo i pianino. Utwory country to nie tylko tak miłe dla ucha ballady, ale i żywiołowe, wręcz rockandrollowe piosenki opowiadające o miłości, tęsknocie, pracy i zabawie. Ot po prostu... o życiu. Do najpopularniejszych podgatunków country możemy zaliczyć: bluegrass, Honky Tonk i country rock. Czy jest ktoś, kto nigdy nie słyszał nazwiska: Johnny Cash, Willie Nelson, Kenny Rogers, Dolly Parton, Kris Kristofferson, czy Emmylou Harris, a z rodzimych wykonawców tego gatunku: Alicja Boncol, Magda Anioł, Tomasz Szwed, Michał Lonstar, Mariusz Kalaga?

Tak śpiewa Emmylou Harris:

Na scenie wiślańskiego amfiteatru zagrało do tej pory wielu wykonawców z kraju i zagranicy, m.in. Georg Hamilton V (USA), Bridge (Czechy), Whisky River, Czas na Grass, Colorado, Zajazd, Texas Band , Grupa Furmana...

W tym roku Beskidzki Piknik Country obchodził jubileusz 10-lecia swego istnienia. To jedna z najpopularniejszych imprez country w południowej Polsce. Rok rocznie w ostatni weekend sierpnia zjeżdżają do Wisły miłośnicy tego gatunku, by posłuchać, pośpiewać i potańczyć w takt tej tak melodyjnej muzyki.

To święto country rozpoczyna zawsze korowód, w którym udział biorą zespoły muzyczne, formacje taneczne, harleye i trucki. Przejazd zwłaszcza tych ostatnich przyjmowany jest z wielkim entuzjazmem. Huk silników tych wspaniałych maszyn, których z roku na rok przybywa do Wisły coraz więcej, robi na zebranych spore wrażenie. Przybywający na piknik motocykliści to prawdziwi pasjonaci swoich maszyn. To nieraz prawdziwe cacka.

Ich wygląd, wyposażenie i kondycja gromadzi w miejscu postoju, obok muszli koncertowej wielu ciekawskich, od kilkulatków do seniorów. To prawdziwa wystawa różnych rodzajów i marek tych stalowych rumaków.

Im bardziej motor jest oryginalny tym większe budzi zainteresowanie, podobnie jak i jego właściciel.

Wszyscy bardzo pieczołowicie przygotowują swoje pojazdy na tę paradę. Poszczególne elementy aż lśnią, można przejrzeć się w nich jak w lusterku.

Żywe reakcje zgromadzonych za każdym razem budzi tzw. palenie gumy.

Wracając do korowodu, rozpoczyna go truck, obwieszczający głośnym trąbieniem rozpoczęcie muzycznego święta.

Po nim pojawiają się jeźdźcy na koniach, a po nich samochód wiozący szeryfa oraz kilka terenowych jeepów.

Następnie z uśmiechami na twarzach członkowie zespołów muzycznych i formacji tanecznych.

Jednak zebrani przy trasie parady niecierpliwie wyglądają harlejowców na wspaniałych maszynach. Wreszcie pojawiają się z wielkim hukiem, ale i fasonem, czyż nie?

Korowód zamykają trucki. Wszyscy uczestnicy podążają w kierunku parku, gdzie ustawiają się, by można było przyjrzeć się im z bliska.

Tymczasem na scenie pojawia się prowadzący i uroczyście otwiera część koncertową. Występujące na scenie zespoły w międzynarodowej obsadzie prezentują wysoki poziom, a prowadzący je to znane osoby ze świata muzyki country. Do tej pory byli to m.in. Tomasz Szwed, Korneliusz Pacuda, czy też Paweł Bączkowski.

Przez kilka lat pierwszego dnia pikniku odbywał się konkurs, którego uczestników oceniało profesjonalne jury. Na zakończenie na scenie pojawiała się zaproszona gwiazda. Także zwycięski zespół miał okazję zaprezentować się w szerszym repertuarze wiślańskiej publiczności zawsze licznie zgromadzonej w amfiteatrze. Podobnie było i w tym roku. Przed koncertami panuje tu atmosfera wyczekiwania, choć jest jeszcze pustawo.

Po rozpoczęciu pikniku amfiteatr jest wypełniony do ostatniego miejsca.

Części publiczności pozostaje na stojąco śledzić to, co dzieje się na scenie.

Ostatnio zrezygnowano z formuły konkursu na rzecz występów zaproszonych zespołów. W tym roku na scenie pojawiły się m.in. zespoły: Koltersi, Bridge i Rubens Band.

Gwiazdą pierwszego dnia był Gang Marcela, a drugiego prowadzący tegoroczny piknik Paweł Bączkowski. Ciekawym przerywnikiem, niemniej oczekiwanym niż koncerty są występy grupy tanecznej. Miło popatrzeć na popisy tancerzy.

100_0728 100_0723Piknik Country 25.VIII.2007r. 042 Piknik Country 25.VIII.2007r. 041

Podczas trwania koncertów trudno usiedzieć w miejscu, toteż co odważniejsi ruszają w tany.

W panujący tu klimat westernowej zabawy doskonale wpisuje się publiczność. Niemal każdy ma na sobie coś z prawdziwego kowboja. Czasem są to buty, kamizelka z frędzlami, ale najczęściej spotykanym elementem jest kapelusz. Tak wyglądają okolice parku i amfiteatru:

Imprezie muzycznej zawsze towarzyszy jarmark country. Na wielu stoiskach, ustawionych na placu Hoffa można nabyć prawie wszystkie elementy westernowego stroju, by przeistoczyć się w kowboja, czy też trapera. Tak więc są tutaj m.in. kapelusze, kurtki, buty, chusty i charakterystyczna dla tego stylu biżuteria (np. krawatniki zwane bolo).

Prócz tego swoje wyroby wystawiają tutaj twórcy ludowi. Na ich stoiskach znajdziemy rzeźby, obrazy, kwiaty wykonane z różnych naturalnych surowców i przepiękne koronki.

Przedstawię teraz dwie postaci, bez których nie wyobrażam sobie pikniku. Są to: "Long Bob" ,ze swoimi miniaturowymi skrzypkami w ręku lub mandoliną i charakterystycznym bizonem na kapeluszu (lub czapką z lisią głową) oraz Luciano Mexicano.

100_0731

Obaj spacerując po terenie amfiteatru, bardzo skutecznie zachęcają publiczność do zabawy i pozują do zdjęć.

Wcześniej można ich zobaczyć kroczących na czele korowodu z amerykańskimi flagami.

Gdy piknik dobiega końca, cichnie muzyka czas wracać do rzeczywistości. Kapelusze i kamizelki lądują w szafie, by wyjrzeć z niej dopiero znów za rok. Wyjeżdżamy z Wisły obiecując sobie i tej mającej to "coś" w sobie muzyce, że wrócimy do Wisły, by znów poczuć ten klimat przygody, wolności i posłuchać piosenek o codziennym życiu zwykłych ludzi.

Wszystkim, których zainteresował ten temat polecam ten artykuł.

Video pochodzi z You Tube.